Baltic Sail 2020 – wypływamy na Zatokę Gdańską łotewskim żaglowcem Libava

Wkrótce po raz kolejny na gdańskie nabrzeża zawita międzynarodowy zlot żaglowców Baltic Sail. Jak zwykle mieszkańcy i turyści, pasjonaci żeglarstwa, poszukiwacze przygód będą mogli skorzystać z okazji i wypłynąć jednym z przybyłych żaglowców. Poczuć przygodę i pooddychać morskim powietrzem kilka kilometrów od lądu. Jednym ze statków biorącym udział w Baltic Sail już od wielu lat jest Łotewska Libava. dlatego w tym wpisie poznamy nieco ten statek i się nim przepłyniemy.


Statek, żaglowiec Libava na Baltic Sail w Gdańsku

Libava

Libava to jeden z cieszących się największą popularnością żaglowców wizytujących Gdańsk. Od lat żaglowiec cumuje przy Ołowiance i ma już swoich miłośników.

Statek jest wzorowany na XVIII wiecznych żaglowcach, które wówczas panowały na światowych morzach i oceanach. Projektanci pilnowali aby statek był odzwierciedleniem tamtych konstrukcji. Przy budowie zastosowano techniki znane w czasach świetności flot ówczesnych mocarstw oraz użyto materiałów z których się niegdyś korzystało. Wydaje się, że się to konstruktorom udało i statek rzeczywiście wygląda jak na starych obrazach czy historycznych filmach.



Konstrukcja

Statek zaczęto budować w 2007 roku w stoczni Varyang w Rosji. Oddano go do użytku i nadano imię we wrześniu 2008 roku. Jak już wcześniej wspomniałem jego wygląd ma przypominać dawne żaglowce dlatego wzorowano się na jednostkach ze słynnej floty Jakuba Kettlera, Księcia Kurlandii i Semigalii. W pewnym okresie, również lennika Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Libava nawiązuje, więc do spuścizny historycznej krajów nadbałtyckich. Książę Kettler zapewnił szybki i stabilny rozwój Kurlandii i Semigalii, sprawił on również, że kraj ten pozyskał nawet kolonie. Dzięki swojej oraz Angielskiej flocie założył on kolonie w zachodniej Afryce przy ujściu rzeki Gambia. Następnie, w 1654 roku założył kolejna kolonię – Nową Kurlandię na wyspie Tobago. Po owych koloniach nie ma już śladu. Obecnie o dawnych sukcesach łotewskich przodków jak i o znacznie Rzeczpospolitej Obojga Narodów przypominają zarówno przekazy i opracowania historyczne, jak i muzea i takie statki jak Libava.

Statek mierzy 16 metrów długości. Długość jego pokładu to 14,7 metra a szerokość 4,6. 

Pod pokładem znajdują się 4 dwuosobowe kabiny, prysznice, toalety oraz małą saunę. Jednostka jest przeznaczona typowo do usług turystycznych i komercyjnych. Idealnie nadaje się na wycieczkę firmową, integracyjną. Zapewni ona większe wrażenia niż impreza z wodzirejem w knajpie.

Statek został wyposażony, również w silnik ale przy odpowiednim wietrze załoga rozwija żagle. Ich powierzchnia to 102 metry kwadratowe.

Wielkość statku jest dostosowana do jego przeznaczenia. Załoga nie wypływa na oceany a koncentruje się na odwiedzaniu nadbałtyckich portów. Jednostka nie powala swoją wielkością ale podczas rejsu w około 20 osób czuć nadal trochę swobody. 



Chcesz wiedzieć gdzie w Gdańsku można zobaczyć wolnożyjące foki? Sprawdź Gdzie w Polsce wolnożyjące foki?

Rejs

Jak już wspomniałem Libava to statek nastawiony na doraźną turystykę. Podczas kilkugodzinnego rejsu goście mogą się poczuć jak w dawnych czasach na jakimś statku floty handlowej Wielkiej Brytanii. Kapitan, lub sternik ma ubrany kapelusz a załoga jest przebrana w odpowiednie, żeglarskie mundury. Wyposażeni są w lunety i atrapy szabli i pistoletów.

Wypłynięcie z Gdańska to jedna ciekawszych części rejsu. Z pokładu można oglądać gdańskie nabrzeża po których zazwyczaj się spaceruje o własnych siłach. Mijamy Ołowiankę, koło AmberSky I wszystkie inne gdańskie atrakcje. Następnie wypływamy z Motławy na Martwą Wisłę i mijamy kolejne nabrzeża i porty, w końcu Westerplatte. Mijamy główki portu i wypływamy na Zatokę Gdańską. 

Tutaj zaczyna się prawdziwe pływanie i piękne widoki. Nie będę się tu zbytnio rozpisywał bo możecie zobaczyć wszystko na zdjęciach. Jest to też szanse na wyłączenie silnika i rozwinięcie żagli. Statek jest typowo turystyczny to i tempo na żaglu iście turystyczne. Płynie się powoli i dostojnie. Nie jest to maszyna do pędzenia a i nie wszystkie żagle rozwinięte. Załoga zapewnia dzięki żaglom atrakcje dla pasażerów i pokazuje, że można w obecnych czasach płynąć bez silnika.



Zatoka Gdańska


Atrakcje Baltic Sail

Jak widzicie dzięki Baltic Sail można wybrać się w małą wyprawę po naszym małym pobliskim morzu. Podczas zlotu żaglowców, kilka jednostek jest zawsze zacumowanych przy gdańskich nabrzeżach, dlatego podczas wizyty na Głównym Mieście, śmiało można podejść i popatrzeć na goszczące tam jednostki. Nie wszystkie są zbudowane pod krótkie rejsy turystyczne, niektóre są bardzo stare, odnowione i z bogatą historią. Program festiwalu zapewnia nie tylko krótkie rejsy ale także zwiedzanie. Nie trzeba się wówczas wybierać na morze a po prostu wejść na pokład i zobaczyć jak żaglowiec wygląda od środka.

Nie wiem czy podzielicie moje zdanie ale według mnie warto się do Gdańska wybrać podczas trwania Baltic Sail. Obejrzyjcie zdjęcia, które udało mi się zrobić podczas rejsu Libavą. Miałem to szczęście, że Wypłynięcie było akurat w czasie zachodu słońca. Ma to swoje wady i zalety. Nie opaliłem się ale miałem szansę obserwować niesamowita grę światła. Była to kolejna perspektywa z której obserwowałem zachodzące lub wschodzące słońce w Trójmieście. Szanuję każdą taką okazję, bo czasem mam wrażenie, że byłem już w Trójmieście wszędzie.

Sprawdźcie stronę Baltic Sail i cennik. Zobaczcie jakie żaglowce przypływają w tym roku i wybierzcie się do Gdańska bo zawsze warto, nawet jak nie ma tam gości z wizytacją. 



Baltic Sail



Libava


  • Libava
  • Baltic Sail, Port Gdańsk
  • Baltic Sail, Port Gdańsk

Zobacz także:

Dyniowe Love, Rotmanka, Jesień, Gdaśk, Pruszcz Gdański
Rotmkanka to wieś granicząca z Gdańskiem i Pruszczem Gdańskim. Można powiedzieć, że jest to przykład zagospodarowania terenu pod mieszkania, dla
tapety na telefon
Udostępnij: