Obiektyw Viltrox 85mm Nikon

Obiektyw Viltrox AF 85mm F1.8 II STM pod Nikon Z – subiektywny test

Viltrox 85mm ze światłem 1.8 znany był do tej pory użytkownikom systemów Fuji i Sony. Stało-ogniskowa porterówka chwalona przez jej użytkowników niewątpliwie zebrała dosyć dobre opinie. Na wypuszczenie wersji z mocowaniem Z użytkownicy systemu Nikona musieli trochę poczekać, ale ostatecznie tak wyszło, że Viltrox wypuścił pierwszy obiektyw z autofocusem pod Nikona, poza Nikonem. Dzięki temu mamy dostępny Viltrox 85mm pod Nikon.


Viltrox 85mm Nikon

Viltrox 85mm Nikon

Viltrox 85mm Nikon

Viltrox 85mm pod Nikon – pierwszy!

Jak to się stało, że mało znany producent stworzył obiektyw z mocowaniem Z jako pierwszy? Czemu inni producenci nie mogą zrobić tego samego? Zacznijmy od tego drugiego pytanie. Otóż, Nikon w przeciwieństwie do np.: Sony nie podzielił się informacjami konstrukcyjnymi na temat swojego wielkiego mocowania ani, co najważniejsze – algorytmami przesyłu danych pomiędzy obiektywem a kamerą. Dlatego głównie tym argumentem pozostali producenci tłumaczą się brakiem tego typu produktów w swojej ofercie. Producenci tacy jak Sigma czy Tamron nie produkują obiektywów z mocowaniem Z bo pewnie nie widzą w tym biznesu. Viltrox, natomiast biznes w tym zauważył i rozszyfrowanie konstrukcji mocowanie, elektroniki i algorytmów się im udało i to udało bardzo dobrze.



Mamy, zatem odpowiedź na drugie pytanie. Główną motywacją Viltrox był zapewne biznes. Jedni pewnie stwierdzą, że wchodzenie z produktami do systemu Z to ryzykowny ruch ja, natomiast jestem innego zdania. Powszechne spekulacje popularnych, internetowych fotografów są mocno przesadzone, żeby nie powiedzieć bezpodstawne. Pomimo kampanii Canon czy Sony, użytkowników Nikon jest na świecie bardzo wielu i większość z nich nie zamierza zmieniać systemu. Takie są realia. Ktoś w Viltrox doszedł do takiego wniosku i dlatego firma zainicjowała produkcję tego obiektywu. Mądry ruch. Jestem przekonany, że w tym momencie jest to prawie lub nawet najbardziej sprzedający się produkt tej firmy. Viltrox 85mm pod Nikon wstrzelił się w niszę, na której nie ma obecnie nikogo.


Gdańska starówka
1/1250 sec at f/1.8, ISO 100
85 mm (Viltrox AF 85/1.8 Z)

Unboxing

Obiektyw przychodzi w niewielkim pudełku, które jest zapakowane w niewiele większe pudełko. Producent w zestawie dodaje dekiel oraz osłonę przeciwsłoneczną. Oba te przedmioty są z plastiku i niewiele się różnią od tego typu dodatków u innych producentów. Jakby się tak przyjrzeć i podotykać, to plastik jest nieco gorszej jakości niż w markowych obiektywach Nikona ale dekiel zdjęć nie robi, a osłony nigdy nie używam, więc takie szczegóły nie mają zbytnio znaczenia.

W kartoniku znajdziemy również materiałowy pouch na obiektyw i papierki. Pouch to zwykły worek i nie ma co oczekiwać, że zabezpieczy obiektyw podczas hardkorowej podróży z ciasno napchanym bagażem. Do takich celów z pewnością trzeba się zaopatrzyć w specjalne produkty innych producentów. Pouch wraca do kartonu a ja przyglądam się samemu obiektywowi.



Budowa obiektywu

Wielu recenzentów chwali budowę tego obiektywu za solidność. Zewnętrzna konstrukcja rzekomo z metalu sprawia wrażenie produktu z wyższej półki. Ja ten metal bym nazwał blachą ale co ja tam się znam. Nie da się ukryć, natomiast, że blacha jest matowego, czarnego koloru i rzeczywiście nadaje całej konstrukcji solidnego wyglądu. W połączeniu z wagą jaką ten obiektyw ma, a jest to prawie pół kilo, całkowite wrażenie jest naprawdę pozytywne.

Mocowanie wygląda, oczywiście jak pod bezlusterkowce Nikona z jednym mały szczegółem, otóż w miejscu łączenia się aparatu z obiektywem znajduje się wejście mini USB. Jest to wejście przez, które można podłączyć obiektyw do komputera i zaktualizować firmware ale o tym za chwile.

Na drugim końcu obiektywu mamy, oczywiście słusznego rozmiaru soczewkę. Na szczególną uwagę zasługuje wygląd tego obiektywu. Masywny, cały czarny i zwężany w stronę mocowania wygląda o niebo lepiej niż 85mm od Nikona. Drobne napisy oraz logo marki to właściwie wszystko co z tego obiektywu można odczytać. Żadnych przełączników ani wyświetlaczy również nie znajdziemy. Jedyny ruchomy element to pierścień autofokusa, który jest tego samego koloru co korpus. Moja pierwsza modelka podczas testu tego obiektywu powiedziała, że fajnie wygląda ten obiektyw, a to już z pewnością znaczy wiele.



Firmware update

Jak już wcześniej wspomniałem, na obiektywie znajduje się wejście mini USB do podłączenia go do komputera. Nie jest to pierwszy obiektyw z gniazdem ale na pewno pierwszy do którego rzeczywiście producent wypuścił nowy firmware update. Przynajmniej ja o żadnym wcześniej nie słyszałem. Viltrox do tego obiektywu, pod wszystkie mocowanie wypuścił już dwa nowe firmware. Wgranie aktualizacji jest banalnie proste. Podłączmy obiektyw do komputera, wchodzimy na dysk i otwieramy plik tekstowy w którym jest zawarta informacja o aktualnej wersji oprogramowania. Jeżeli jest starsza niż najnowsza, wypuszczona przez producenta, a w nowym obiektywie na pewno jest starsza, to musimy pobrać plik ze strony producenta. Pobrany plik najzwyczajniej w świecie wkleić do pamięci podłączonego obiektywu a aktualizacja uruchomi się sama. Wszystko trwa ułamek sekundy. Można odpalić ponownie plik tekstowy i sprawdzić czy wyświetla najnowszą wersję oprogramowania. Na pewno wyświetla. Aktualizacja zakończona. Brawo.

Użytkownicy Androida na pewno ogarną sobie kabelek do podłączenia obiektywu. Użytkownicy iOS, natomiast muszą szukać kabla o nazwie mini USB. Producent nie daje go w zestawie. Nie dziękujcie.


Przystań pasażerska w Gdańsku
1/1600 sec at f/1.8, ISO 100
85 mm (Viltrox AF 85/1.8 Z)

Dane techniczne obiektywu

Zacznijmy od najważniejszych:

Mocowanie filtra – 72 mm

Ogniskowa – 85mm; dla APS-C 127.5mm

Maksymalna przysłona – f/1.8 minimalna f/16

Ilość listków przysłony – 9

Ilość soczewek – 10 elementów w 7 grupach

Minimalna odległość ostrzenia: 80cm

Waga: 484g



Test

Każdy nowy obiektyw i w ogóle sprzęt należy solidnie przetestować. Nic, nawet żaden film na YouTube nie zastąpi organoleptycznego skorzystania z obiektywu. Jednym z moich ulubionych miejsc na tego typu akcje jest gdańskie Główne Miasto. Mnogość plenerów i ciekawej architektury mocno ułatwia sprawę.

Dla uściślenia, zdjęcia zostały wykonane obiektywem Viltrox AF 85mm F1.8 z mocowaniem Nikon Z. Aparat, którego użyłem to Nikon Z50. Należy pamiętać, że jest to aparat z matrycą APS-C co ma, niewątpliwie wpływ na charakterystykę wykonywanych zdjęć. Ogniskowa, mimo, że 85mm na matrycy APS-c zawęża się ona do 127.5mm co również należy pamiętać. Wszystkie zdjęcia w tym artykule podpisuję nastawami, abyście wiedzieli jak zostały wykonane. Zastosowałem moją ulubioną metodę fotografowania czyli z ręki oraz światło zastane. ISO na sto i lecimy, zatem do Gdańska na test.



Viltrox 85mm Nikon
1/4000 sec at f/1.8, ISO 100
85 mm (Viltrox AF 85/1.8 Z)

Autofokus

Jest to jedna z najważniejszych cech użytkowania. Słabo lub nieprawidłowo działający autofokus spala obiektyw na początku jego kariery. Na pewno co rzuca się w oczy a raczej na uszy to bardzo cichy silnik. Obiektywy Nikona, niektóre oczywiście, strasznie głośno ostrzą. Być może przy robieniu zdjęć nie ma to takiego znaczenia ale filmowców to musi frustrować. W Viltrox silnika nie usłyszałem ani razu.

Co do samego fokusowania to nie ma mam żadnych zarzutów. Ostrość łapie niemal błyskawicznie. Znane z lustrzanek Nikona szukanie ostrości tutaj nie występuje. Oczywiście, przy słabym świetle ten obiektyw nawet nie zacznie szukać ostrości ale poza tym wszystko działa sprawnie i szybko.

Manualny pierścień do ustawiania ostrości oczywiście, również można wykorzystywać, tylko nie wiem po co. Pewnie filmowców taka możliwość interesuje. Nie jestem do końca przekonany czy Viltrox 85mm pod Nikon to dobry obiektyw w tym celu. Pierścień, mimo, że chodzi płynnie i gładko to jednak ma dosyć spory obrót. Całą skalę trzeba obrócić pierścień ze dwa razy. Być może pozwala to na bardziej precyzyjne, manualne ustawianie ostrości ale nie wydaje mi się to zbyt komfortowe i szybkie. Chociaż, z drugiej strony, może o to właśnie w filmowaniu chodzi. W każdym bądź razie, obiektyw przechodzi bardzo gładko od najdalszej odległości hiperfokalnej do najbliższej. Należy jednak pamiętać, że w tym celu należy obrócić pierścień dwa, pełne razy.



Ostrość

Podstawowe pytanie jest zawsze o ostrość obiektywu. Nie inaczej jest tym razem. Mój subiektywny, nieprofesjonalny test skupiał się głównie na ocenieniu ostrości tego obiektywu. Głównie na w pełni otwartej przysłonie. Jak to zazwyczaj bywa przy świetle f/1.8 ostrość jest najsłabsza ale czy niska? Wraz z przymykaniem przysłony obraz zyskuje na ostrości.

Skupmy się, natomiast na ostrości w pełni otwartej dziury. Od razu trzeba zaznaczyć, że obiektyw przy f/1.8 jest ostry. Do czego by go natomiast porównać? Najlepiej do jego lustrzankowych odpowiedników. Przewaga bezlusterkowców jest na tyle duża w tym temacie, że przeskok z lustrzanki na Viltrox 85mm do bezlusterkowca Nikon od razu da zauważalnie ostrzejszy obraz. Osobiście uważam, że ostrość Viltroxa jest porównywalna jak nie trochę lepsza od 85mm albo 50mm pod lustrzanki. Każdy obiektyw ma swoją charakterystykę, przejrzystość oraz kontrast jaki obiektyw dzięki swojej konstrukcji generuje również ma wpływ na ogólny odbiór ostrości. Są to, natomiast rzeczy, które można poprawić w postprodukcji. Viltrox być może nie jest szczególnie kontrastowy czy szczegółowy ale wystarczająco aby uznać go za obiektyw zupełnie ostry.

Co do samego trafiania to podczas moich testów obiektyw trafiał błyskawicznie i za każdym razem. Nie miał, również problemu z śledzeniem twarzy czy oka. Wyzwaniem są dla niego ciemne miejsca, ciemne pomieszczenia i ogólnie trudne warunki oświetleniowe. Wówczas silnik trochę szuka, kręci się a czasem trzeba mu pomóc. To się ma do większości obiektywów Viltrox 85mm pod Nikon Z nie jest tutaj wyjątkiem.

Ogólnie oceniam ostrość i autofocus bardzo wysoko.


Napis Gdańsk
1/2500 sec at f/1.8, ISO 100
85 mm (Viltrox AF 85/1.8 Z)

Viltrox 85mm Nikon
1/4000 sec at f/1.8, ISO 100
85 mm (Viltrox AF 85/1.8 Z)

Viltrox 85mm Nikon
1/3200 sec at f/1.8, ISO 100
85 mm (Viltrox AF 85/1.8 Z)

Portret

Teki obiektyw uznaje się jako klasyczną lub nie klasyczną portretówkę. Nie ukrywam, że ja również w tym celu go kupiłem. Test wykonywałem przy użyciu efe-AF oraz bez. W tym miejscu muszę przypomnieć, że zdjęcia zostały wykonane na matrycy APS-C co ma wpływ na głębię ostrości i ogólny odbiór zdjęć. Do wykrywanie oka i twarzy nie mam żadnych zastrzeżeń. Obiektyw radzi sobie równie dobrze co inne obiektywy przy użyciu adaptera i bez. Ciężko zauważyć jakiekolwiek różnice.



Eye AF

Producent podaje, że obiektyw ostrzy z minimalnie 80 centymetrów. Przy próbie ostrzenia z bliska obiektyw może mieć, jednak trochę problemów. Bardziej, natomiast interesujące jest to jaki portret ostatecznie generuje i czy zawsze ostrzy na oku. Otóż, przy trudnych warunkach jak słabsze światło, krótsza odległość czy drgania obiektyw może chybić i zaostrzyć na wąsie albo nosie. Zdarza się to rzadko i podczas wspomnianych, trudniejszych dla sprzętu momentach. Należy pamiętać, również, że przy tak długiej ogniskowej i foceniu z ręki łatwiej o chybienie gdy fotografuje się z bliska.

Koniec końców uważam, że jest to udana portretówka, dlatego z jej użytkowania można być zadowolonym. Popatrzcie sobie na kilka zdjęć wykonanych tym obiektywem i oceńcie sami. Generalnie, przy dobrym wyostrzeniu na oko zdjęcia wychodzą świetnie. Głębia ostrości i bokeh robią swoje. Z pewnością fotografowani będą zadowoleni.



Statek Sołdek w Gdańsku
1/2500 sec at f/1.8, ISO 100
85 mm (Viltrox AF 85/1.8 Z)

Plusy i minusy

Plusy

  • Cena
  • Jasne światło
  • Wygląd
  • Szybki autofokus
  • Cichy silnik autofokusa
  • Aktualizacje oprogramowania
  • Ostrość
  • Wygląd

Minusy

  • Brak optycznej stabilizacji obrazu
  • Brak odporności na warunki atmosferyczne
  • Mniejsza ostrość przy w pełni otwartej przysłonie

Statek Sołdek w Gdańsku
1/2500 sec at f/1.8, ISO 100
85 mm (Viltrox AF 85/1.8 Z)

Podsumowanie i cena

Gratuluję inżynierom firmy Viltrox rozpracowania algorytmów Nikona, czy czego tam było trzeba, aby stworzyć obiektyw pod Nikon Z z autofocusem. Z pewnością konstrukcja jest udana, sprawdzona i na pewno odniesie sukces wśród użytkowników bezlusterkowców Nikona. Obiektyw bije na głowę część swoich starszych odpowiedników pod lustrzanki ale taka już charakterystyka bezlusterkowych systemów. Całość oceniam wysoko, jakość wykonania, jakość obrazu, działanie. Temu wszystkiemu nie mam nic do zarzucenia. Przy cenie 400 dolarów taki obiektyw to istna okazja. Należy pamiętać, że Nikkor Z 85mm f/1.8 S kosztuje prawie dwa razy tyle.

Swój egzemplarz kupiłem bezpośrednio u producenta a aktualną cenę w polskiej dystrybucji możecie sprawdzić klikając na CENEO. Użytego w teście Nikon Z50 możecie, również podejrzeć na X-KOM lub na CENEO. Po wstępnych testach obiektyw zostaje u mnie na dalsze próby i z dużym prawdopodobieństwem, że będzie już u mnie na stałe.


Viltrox 85mm Nikon
1/3200 sec at f/1.8, ISO 100
85 mm (Viltrox AF 85/1.8 Z)


Gdańskie ulice
1/1250 sec at f/1.8, ISO 100
85 mm (Viltrox AF 85/1.8 Z)

Kwiaty w Gdańsku
1/2500 sec at f/1.8, ISO 100
85 mm (Viltrox AF 85/1.8 Z)

Marina w Gdańsku
1/14000 sec at f/1.8, ISO 100
85 mm (Viltrox AF 85/1.8 Z)


Kot

Zobacz także:

Dyniowe Love, Rotmanka, Jesień, Gdaśk, Pruszcz Gdański
Rotmkanka to wieś granicząca z Gdańskiem i Pruszczem Gdańskim. Można powiedzieć, że jest to przykład zagospodarowania terenu pod mieszkania, dla
tapety na telefon
Udostępnij: